SZARIK
Urodzony w 2012 roku. To jego drugi pobyt w naszym schronisku, na szczęście tym razem zostanie u nas dopóki nie znajdziemy mu prawdziwego domu na ostatnie lata życia. Zimna, wilgotna piwnica, kawałek szmaty i starej kurtki jako legowisko, pusta miska i zardzewiały garnek oczywiście bez kropli wody, a do tego brak światła i dostępu do świeżego powietrza. Taki los zgotował mu jego człowiek. Opuszczając swoje więzienie nawet się biedak nie obejrzał za siebie. Szybko wskoczył do samochodu patrząc na nas swymi pięknymi oczyma dziękując za to, że uratowaliśmy mu życie. Dla niego schronisko to wybawienie. U nas doszedł do siebie, odbudował masę ciała, sierść mu się poprawiła, a przede wszystkim cieszy się spacerami bez względu na pogodę. Czy leje, czy wieje, czy śnieg sypie on zawsze chętny i gotowy na spacer. Jest niezwykle posłusznym psem. Pięknie chodzi na smyczy, ma swoją ukochaną wolontariuszkę , z którą nawet chodzi luzem. Żywo eksploruje teren, ciekawi go dosłownie wszystko. Jest zainteresowany innymi psami, ale nie w sposób agresywny, chodzi raczej o zabawę. Mimo jego spokoju i otwartości warto pamiętać , że miał trudną przeszłość i trzeba być ostrożnym i czujnym. Nie ma problemu z głaskaniem i czesaniem. Szukamy dla niego odpowiedzialnego człowieka, który zadba o jego potrzeby należycie.