PYSIA

Opublikowane przez Artur w dniu

Urodzona w 2021 roku. Jak do nas trafiła? Standard, błąkała się po Makowie Podhalańskim wystraszona. Prawdopodobnie porzucona, nikt jej nie kojarzył, nikt nie znał, pojawiła się nagle. Oczywiście nikt nie dzwoni, nie pyta. Jest niesamowicie żywiołową pchełką. Usilnie szuka kontaktu z człowiekiem, zainteresowania, chce się bawić, nawołuje opiekunów, takie są właśnie młode psy. Nie będzie dużym psem. Jest przepięknie umaszczona. Bardzo fajnie się chodzi z nią na spacer, trzeba ją ogarnąć, nauczyć kilku komend, to bardzo pojętna suka. Może ktoś z Was odmieni jej życie, zabierze do domu i pokaże jak fajnie jest być kochanym. Nie pozwólcie żeby zadomowiła się na stałe w schronisku. Przy pełnej obsadzie boksów w schronisku nie jesteśmy w stanie zapewnić jej tego czego ona potrzebuje, zatem liczymy bardzo na Was.

Ta strona używa cookie. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej o plikach cookie.

Kliknięcie na Wyłącz pliki cookie spowoduje, że niektóre treści (takie jak filmy czy mapy) nie będą wyświetlane.