KUBUŚ
Urodzony około 2015 roku. Maleńki ciałem, wielki duchem jak do nas trafił , a no z tej słynnej miejscowości powiatu życiewieckiego, z której to psy w 80% są nie odbierane, a właściciele się do nich nie przyznają. Kuba trafił do nas z Azą. Początkowo mieszkali razem w boksie i byli nierozłączni (zresztą do dziś uwielbiają spacerować razem) jednakże Aza została mamą, a Kubusia przenieśliśmy do innego boksu. Jest bardzo fajnym, maleńkim, wręcz kieszonkowym pieskiem. Spacer z nim to sama przyjemność, można z nim spokojnie bić kilometry. Kuba to świetny piechur. Przyjazny do psów i kotów. Można go uczesać, powycierać ręcznikiem, ale założenie kurtki graniczy z cudem, poprostu Kuba nie idzie w przebieranki. Ma maleńkie serduszko, ale pokocha Cię bezgranicznie. Kto okaże mu swoje serce? Kto pokaże mu, że życie u boku prawdziwego i dobrego człowieka może być wspaniałe ? Zapraszamy do schroniska.