ORZESZEK

Opublikowane przez Artur w dniu

Urodzony w 2011 roku. Ten maleńki piesek, niewiele większy od źdźbła trawy trafił do nas w fatalnym stanie fizycznym. Jego pseudo właściciel jedyne co chciał dla niego zrobić to cyt. „uśpić trzeba bo zdycha”. Orzeszek pomimo tego, że zaznał głodu i bólu i tak kocha ludzi. Doprowadziliśmy jego pyszczek i zęby do porządku. Już zawsze będzie najedzony do syta. Jest niezwykle kontaktowym pieskiem i jak na swój wiek energicznym. Uwielbia spacery po, których niestety nie chce wracać do boksu. Najchętniej spędził by czas na kanapie u boku kochanego człowieka. Ten maleńki piesek zasługuje na godne życie. Kto z Was go pokocha? Kto pokaże, że jesień życia może być piękna.

Ta strona używa cookie. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej o plikach cookie.

Kliknięcie na Wyłącz pliki cookie spowoduje, że niektóre treści (takie jak filmy czy mapy) nie będą wyświetlane.