WIKUŚ

Opublikowane przez Artur w dniu

Urodzony w 2018 roku. Zgłoszenie dotyczyło małego psa, czarnego, koczującego od kilku dni w lesie. Zgłosili go ludzie, którzy akurat byli na grzybach. Dołek obok drzewa miał już wykopany, najwyraźniej w nim spał. Obok niego leżał łańcuch, być może był nim przywiązany do tego drzewa i w jakiś sposób się z niego uwolnił. To nasz Wikuś, mały czarny piesek bez ogonka. Jak taki mały, wrażliwy piesek może się czuć w schronisku? Fatalnie. Stres, emocje, ciągły hałas, zamieszanie. Nie bardzo potrafi się tutaj odnalezc. Ciągle stoi pod wejściem do boksu, prosząc o uwagę. Kiedy się do niego wejdzie od razu wskakuje na kolana, tuląc się do nas, cichutko popiskując z radości. Jest przyjazny, cieszy się ze spaceru, początkowo idzie się z nim chaotycznie, wszystko go interesuje, nie ma się mu co dziwić to dla niego zupełnie nowa sytuacja. Zapewne całe życie spędził na łańcuchu. Po jakimś czasie potrafi się rozluźnić i cieszyć przede wszystkim z bliskości z człowiekiem. To bardzo pogodny pies.

Ta strona używa cookie. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej o plikach cookie.

Kliknięcie na Wyłącz pliki cookie spowoduje, że niektóre treści (takie jak filmy czy mapy) nie będą wyświetlane.